Jan Rulewski
·
W latach 1980–1981 oraz powtórnie od 1990
przewodniczył Regionowi Bydgoskiemu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”.
·
W czasie wydarzeń
bydgoskich (19 marca 1981) został pobity przez
funkcjonariuszy Milicji
Obywatelskiej podczas sesji Wojewódzkiej
Rady Narodowej w Bydgoszczy.
·
Po ogłoszeniu stanu wojennego w dniu 13
grudnia 1981 został zatrzymany w sopockim
Grand Hotelu i następnie internowany.
·
W ośrodkach odosobnienia w Strzebielinku i
Warszawie-Białołęce przebywał do grudnia 1982. Jako jeden z nielicznych
opozycjonistów został następnie tymczasowo aresztowany - zwolnienie na mocy
amnestii uzyskał w sierpniu 1984.
·
W latach 1991–2001 pełnił funkcję posła na Sejm I kadencji (z listy
związkowej), II kadencji (z listy Unii
Demokratycznej) i III kadencji (z listy Unii Wolności).
Pod koniec urzędowania był posłem niezrzeszonym. Przystąpił do Ruchu Społecznego AWS i z listy AWSP bez powodzenia ubiegał się
o reelekcję.
·
W 1993 jako jeden z nielicznych posłów „Solidarności”
sprzeciwiał się decyzji kierownictwa związku dążącego do obalenia rządu Hanny
Suchockiej, a następnie przeszedł do Unii
Demokratycznej.
·
Po zakończeniu pracy w parlamencie rozpoczął
prowadzenie firmy naprawiającej kserokopiarki,
sąsiadującej z Instytutem Geografii UKW. Był wiceprzewodniczącym
partii Suwerenność-Praca-Sprawiedliwość.
·
W 2005 bezskutecznie ubiegał się o mandat senatora (z
własnego komitetu).
·
W 2006 ogłosił, że wystartuje w wyborach na prezydenta Bydgoszczy.
Kandydował z hasłem „Polubić Bydgoszcz”. Uzyskał szósty wynik (6676 głosów, tj.
6,01% poparcia).
·
W wyborach parlamentarnych w 2007 z
ramienia Platformy
Obywatelskiej został wybrany senatorem VII kadencji w okręgu bydgoskim, otrzymując
142 054 głosy.
·
W 2011 z powodzeniem ubiegał się o
reelekcję, w nowym okręgu jednomandatowym dostał
61 026 głosów.
28 sierpnia 2006 został
odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu
Odrodzenia Polski.
Spotkanie z Janem Rulewskim z pracownikami Zrembu w Solcu Kujawskim

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz